piątek, 8 lipca 2016

Mazidła, Ekologiczny hydrolat oczarowy

Hydrolat powstaje poprzez destylację roślin z parą wodną, można określić go jak produkt uboczny procesu uzyskiwania olejków eterycznych. PH hydrolatów jest zbliżone do PH naszej skóry co sprawia że świetnie nadają się w roli toniku. Hydrolat to nie tylko tonik, można go stosować jako baza lub dodatek do kremów, balsamów, maseczek, sprayów do włosów itp.


Ekologiczny hydrolat oczarowy to produkt który wybrałam do testów dzięki uprzejmości firmy Mazidła. Oczar posiada właściwości przeciwzapalne i przeciwbakteryjne, wykazuje działanie ściągające. Hydrolat ten dedykowany jest cerze tłustej oraz zanieczyszczonej.  Posiada certyfikat Ecocert.


Hydrolat oczarowy dostępny jest w 4 pojemnościach: 50, 100, 150 i 500 ml, kosztuje od 8,27 zł na stronie mazidla.com Produkt otrzymujemy w ciemnym, szklanym opakowaniu, wyglądem przypomina ono produkt apteczny np. syrop. Zapach produktu jest typowo ziołowy jednak wbrew pozorom nie jest on nieprzyjemny.

O hydrolacie oczarowym słyszałam bardzo wiele pozytywnych opinii, w szczególności w kontekście cer mieszanych, tłustych lub zanieczyszczonych - czyli takich jak moja. Niestety ale u mnie ten hydrolat w roli toniku nie wywołał szału. Nie zrobił nic złego ale jednocześnie nie widziałam super efektów na które miałam nadzieję (łagodzenie stanów zapalnych, matowienie). Jak na zwyczajny tonik to zachowywał się bardzo poprawnie, cera była odświeżona i przygotowana do dalszego etapu pielęgnacji.

W ramach współpracy z firmą Mazidła testowałam jeszcze dwa produkty które bardzo polubiłam: hydrolat z róży białej oraz złota glinka brazylijska.

Cammy.

13 komentarzy:

  1. Nie miałam nigdy takiego hydrolatu :) ale oczarowy chcę kiedyś wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja problematyczna i tłusta cera uwielbia ten hydrolat :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam kiedyś ten hydrolat i miło wspominam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ach, na początku czytania posta tak się podjarałam, że wreszcie znalazłam coś na moją mieszaną cerę, a tu jak zwykle :( Trudno znaleźć coś dobrego na te tłuszczące sie obszary :( Ale recenzja jest super! I bardzo rzetelna :) Miłego dnia :*

    www.sandina.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam Ci wypróbować ten hydrolat na własnej cerze bo u wielu osób sprawdza się fantastycznie :)

      Usuń
  5. nie używałam nigdy żadnego hybrolatu.. tyle o nich czytam że chyba w końcu się skusze

    http://wooho11.blogspot.com/ - Zapraszam <3 Jeśli Ci się spodoba zaobserwuj - na pewno się odwdzięczę :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Z chęcią bym wypróbowała. Bardzo polubiłam się z produktami tej firmy :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. jestem fanką hydrolatów, ale oczarowy akurat nie jest polecany przy mojej skórze, najczęściej używam różany

    OdpowiedzUsuń
  8. uwielbiam hydrolaty, moje najnowsze odkrycie to również oczarowy ale z Fitomedu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja miałam tylko tonik oczarowy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Miałam kiedyś hydrolat oczarowy z Bioline i byłam baaardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Tego nie miałam. Ciekawa jestem zapachu :)

    OdpowiedzUsuń