Opakowanie olejku Isany nie jest ani ładne ani brzydkie. Ot takie zwykłe, przezroczyste opakowanie. Plusem jest to, że dokładnie widzimy ile produktu nam zostało. Zamknięcie jest porządne - paznokci na nim nie połamiemy ale też nie zostanie nam przypadkowo w rękach odrywając się od reszty butelki. Wiele osób narzekało na rybi zapach tego produktu. Powiem Wam że takie słuchanie o tym trochę na mnie podziałało i przez chwilę też to czułam ;) Jednak ja powiedziałabym że pachnie on olejem a nie rybą, ale też zapach się na ciele nie utrzymuje i mi osobiście nie przeszkadza. Jeśli myjecie się bez użycia gąbki to stosowanie tego produkty może być lekko problematyczne, ledwo co się pieni i trzeba użyć naprawdę sporej ilości produktu. Stosowany wraz z gąbką pieni się całkiem nieźle. Nie wysusza cery ale przesuszonych partii nie nawilża. Niestety nie mogę Wam napisać na ile użyć mi starczył ponieważ zazwyczaj używam różnych produktów naprzemiennie.
Skład produktu jak na produkt drogeryjny oceniam jako przyzwoity (staram się nie popaść w totalne szaleństwo na punkcie naturalnych składów, momentami jest ciężko! ;))
glycine soja oil - olej sojowy zawierający nienasycone kwasy tłuszczowe, emolient, zawiera witaminę E
laureth-4 - substancja zwilżająca, ułatwia kontakt mytej powierzchni z roztworem myjącym, przez co ułatwia usuwanie zanieczyszczeń z powierzchni skóry i włosów, jest to PEG
mipa-laureth sulfate - środek oczyszczający (powierzchniowo czynny)
propylene glycol - środek rozpuszczający, pochodzący z ropy naftowej, w wysokim stężeniu działa na skórę podrażniająco
parfum - zapach
helianthus annuus seed oil - olej słonecznikowy
panthenol - prowitamina B5, działa silnie nawilżająco
tocopheryl acetate - witamina E, spowalnia proces starzenia się skóry
aqua
BHT - konserwant
benzyl alcohol - alkohol aromatyczny, potencjalny alergen
citronellol - zapach pochodzenia naturalnego
Cammy.
Muszę się w niego zaopatrzyć :-)
OdpowiedzUsuńLubię ich produkty 😊
OdpowiedzUsuńJa nie przepadam za olejkami do mycia ciała, zazwyczaj wybieram żele, właśnie przez to, że dobrze się pienią :)
OdpowiedzUsuńLubię ten produkt, choć dziwnie pachnie ;) Obserwuje i zapraszam w wolnej chwili do siebie :)
OdpowiedzUsuńLubię produkty Isany :)
OdpowiedzUsuńnie wiem czy przez nie do końca przyjemny zapach byłabym w stanie używać.. ;)
OdpowiedzUsuńJa jestem miłośniczką żeli :)
OdpowiedzUsuńCo widzę jakieś nowinki to od razu kupuję:)
Ja tego produktu używam do mycia pędzli i gąbek i świetnie się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńDodaję do obserwowanych.
Dziś będę myła pędzle i wypróbuję ten olejek :)
Usuńhmm lubie olejki do kąpieli, bo nie musze wtedy za bardzo używać balsamu do ciała, co ejst genialne keidy mi sie mega spiesyz ;D
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tego zapachu, brzmi dość dziwnie:D
OdpowiedzUsuńKiedyś używałam olejki pod prysznic z Isany, ale już dawno ich nie miałam.
OdpowiedzUsuńFajny. Ja obecnie używam mydła naturalne do mycia. Jakoś tak bardziej poręcznie mi jest.
OdpowiedzUsuńW sumie warto wypróbować :)
OdpowiedzUsuńLubię olejki, ale Isany akurat nie miałam;)
OdpowiedzUsuńFajnie by się sprawdził na włosy :D
OdpowiedzUsuńNa włosy? O tym nie słyszałam ;)
UsuńTyle razy obok nich przechodzę i zawsze zapomnę kupić ;)
OdpowiedzUsuńmiałam go kiedyś, ale zapach był przeokropny, nie mogłam go znieść ...
OdpowiedzUsuńLubię żele z Isany, tego olejku jednak jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńja bardzo lubię olejek z Nivea
OdpowiedzUsuń