Dlaczego stawiam na dezodoranty bez aluminium?
Aluminium powoduje zwiększone prawdopodobieństwo wystąpienia złośliwego raka piersi jak i choroby Alzhaimer.
Niestety balsam dezodorujący Alterry nie wykorzystałam do końca. Wywoływał u mnie bardzo duże podrażnienia a nawet rany na skórze po każdym użyciu. Nie potrafię jednoznacznie stwierdzić który składnik mógł zawinić. Jak by tego było mało, balsam nie zapewniał mi świeżości i nie czułam się komfortowo.
Skład: woda, sok z aloesu, sól morska, gliceryna, tlenek cynku (łagodzi podrażnienia), triethyl citrate (substancja dezodorująca - ogranicza nieprzyjemny zapach potu), sól sodowa kwasu mlekowego (działanie nawilżające), pirolidynokarboksylan cynku (działanie antybakteryjne), guma ksatanowa (naturalny zagęszczacz), olej jojoba, celuloza (ułatwia rozprowadzanie preparatu), wyciąg z nasion bawełny, krzemionka, sól potasowa fosforanu cetylu (substancja emulgująca)
Balsam dezodorujący dostępny jest w sieci drogerii Rossmann w cenie 6,99 za 50 ml.
Inne produkty marki Alterra opisane na blogu:
Odżywka do włosów z granatem i aloesem
Pomadka do ust z granatem
Cammy.
Omijam go szerokim łukiem ;)
OdpowiedzUsuńAlterra działa u mnie bardzo słabo :(
OdpowiedzUsuńCoś tak czułam że się nie sprawdzi. Od siebie mogę polecić sztyft aloesowy z Forever Living, ulubieniec od lat :)
OdpowiedzUsuń