Nuty zapachowe: Siberian Fir Needles (igły jodły syberyjskiej), Cedarwood (drewno cedrowe), Sandalwood (drewno sandałowca), Musk (piżmo), Wood (drewno).
Spoglądając na nuty zapachowe oczekiwałabym mroźnego zapachu choinki z domieszką palącego się drewna. Mój nos podpowiada, że Christmas to zapach perfumowy, elegancki ale rzeczywiście świąteczny. Nie ma tutaj typowego zapachu świątecznego drzewka czy też drewna. Jest piękna mieszanka zapachów która idealnie nadaje się na świąteczny stół. Na zdjęciu widzicie małą świeczkę (127 g) która starczyć ma na 20 godzin palenia, zazwyczaj małe świeczki pachną dopiero gdy staniemy obok nich, jednak to maleństwo bardzo miło mnie zaskoczyło. Czuć było ją w całym ok 20 m pokoju, dała radę się przebić pomimo stołu zastawionego świątecznymi przysmakami. Jeśli nie dopalę jej do końca w tym roku, z pewnością trafi na wigilijny stół za rok :)
Zapach Christmas możecie zakupić w sklepie Goodies: wosk (12 zł), daylight (12 zł), duża świeca (109 zł).
Przy okazji tego wpisu chciałabym życzyć Wam spokojnych Świąt spędzonych w rodzinnej, ciepłej atmosferze :)
Cammy.
wszystkiego najwspanialszego z okazji świąt! Spełnienia marzeń, wiele zdrowia i miłości!
OdpowiedzUsuńCoś pięknego ;)
OdpowiedzUsuńDo tej pory omijałam Kringle szerokim łukiem, ale ostatnio dwa zapachy skradły moje serce i mam mocne postanowienie nadrobić zapachowe zaległości i zapoznać się bliżej z marką :) Christmas zdecydowanie trafia na listę do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńPiękne są te świece, z tej marki, miałam woski :) Wspaniałego Nowego Roku :*
OdpowiedzUsuńNie jestem maniaczką świec, ale ten zapach powąchany u kogoś tak mnie urzekł, że sobie kupiłam wosk. ;-)
OdpowiedzUsuń