czwartek, 13 października 2016

Nova Kosmetyki (GoCranberry), żurawinowy płyn micelarny

Podstawą pielęgnacji twarzy jest jej oczyszczanie. Jeśli stosujemy makijaż twarzy i/lub oczu do oczyszczania musimy przykładać się jeszcze bardziej. Pierwszym etapem demakijażu jest u mnie zastosowanie płynu micelarnego, jeden z nich dziś Wam zrecenzuję. Na wstępie pragnę zaznaczyć: płynu micelarnego używam głównie do demakijażu oczu (twarz też ale głównie jednak oczy).


GoCranberry to jedna z 3 linii marki Nova Kosmetyki, posiadam 3 produkty tej marki z czego dopiero 2 miałam okazję używać i z 2 nie byłam zadowolona, jednym z nich jest właśnie opisywany dziś płyn. 
Produkt otrzymujemy w przezroczystym opakowaniu z prostą ale ciekawą i miłą dla oka szatą graficzną. Pojemność 150 ml wystarcza na prawie 2 miesiące, kosztuje ok 17 zł.


Na początek zerknijmy na obietnice producenta, szczególną uwagę chciałabym zwrócić na słowa: 
pozostawia skórę odświeżoną i wolną od podrażnień; 
łagodne działanie płynu; 
polecany jest także osobom o wrażliwej skórze
Osz kurcze co za bzdury! 


Podczas stosowania tego płynu oczy bardzo mocno mnie pieką! Gdy mam jakieś podrażnienie na twarzy to mnie ono pali. NIE jest to łagodny płyn!
Ze zmywaniem radzi sobie nie najgorzej, usuwa większość makijażu ale zajmuje mu to nieco dłużej co wymaga dłuższego kontaktu płynu z okiem co z kolei powoduje u mnie rozdrażnienie, no bo wiecie - to szczypie... 

Jestem na nie. O wiele bardziej polubiłam płyn micelarny marki Vianek, Sylveco i Biolaven. Czy możecie polecić mi coś wartego przetestowania (ale koniecznie musi być to naturalny produkt)? :) Jakie są Wasze ulubione płyny micelarne?

Cammy

10 komentarzy:

  1. A ja go właśnie wykańczam i jestem zadowolona. Szkoda, że u Ciebie się nie sprawdził :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja właśnie miałam polecać lipowy płyn z Sylveco, ale czytam że już go znasz :) Szkoda, że ten z GoCranberry tak podrażnia :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że tak u Ciebie wyszło. Ja miałam kiedyś żel micelarny z tej marki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pierwszy raz czytam żeby coś się działo ..
    Pozdrawiam :)!

    OdpowiedzUsuń
  5. o masakra co za przykrość, warto zapamiętać by unikać drania!

    OdpowiedzUsuń
  6. chciałabym kiedyś wypróbować jakiś produkt z serii go cranberry:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam żurawinę... szkoda, że tutaj nie zdała egzaminu. Dodałam do obserwowanych! melodylaniella.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja z tej serii miałam krem pod oczy ale był słaby dlatego więcej nic nie kupilam.

    OdpowiedzUsuń
  9. szkoda, że u Ciebie się nie sprawdził. lubię kosmetyki tej marki jednak płynu micelarnego nie używałam

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja lubię płyn z Biolaven. O tym płynie Go Cranberry czytałam już złe opinie.

    OdpowiedzUsuń